Jak wygląda sytuacja z kartami członkowskimi naszego fanklubu

Wiele z Was pyta, kiedy dostaniemy karty członkowskie. Postanowiłem więc napisać tego posta żeby wyjaśnić dokładnie dlaczego w tym sezonie ich najprawdopodobniej nie będzie.

Czym jest karta penyisty i jak wygląda ich dystrybucja

Jak być może wiecie, do tej pory raz do roku FC Barcelona wysyłała do swoich oficjalnych penyi karty fanklubowiczów. My dostaliśmy je tylko raz – w 2020 kiedy nas zarejestrowano było już za późno, a w tym roku… już ich nie będzie. 

Zacznijmy od tego, że karty nie były produkowane przez samą FC Barcelonę, a zewnętrzną organizację, która nie była wpisana do statutu Klubu, czyli Confederació Mundial de Penyes (Światową Konfederację Fanklubów).

W założeniu Konfederacja miała funkcjonować jako łącznik pomiędzy Klubem, a penyami zrzeszonymi w mniejsze federacje (europejską, amerykańską itd.). Całą struktura była dosyć skomplikowana i mało wydolna, a sama Konfederacja miała problemy żeby wyjaśnić, na co dokładnie szły pieniądze, które dostawała z Klubu. 

FC Barcelona odcina się od Confederacio Mundial de Penyes

Po zmianie prezydenta i przyjściu Joana Laporty dosyć szybko poinformowano o zmianę tego systemu (oficjalny komunikat przeczytasz TUTAJ). Od tej pory wszystkie relacje między fanklubami i FC Barceloną odbywają się bezpośrednio i bez pośredników. 

Konfederacja nie złożyła jednak broni i nie przyjęła do wiadomości tego komunikatu. Wręcz przeciwnie, organizacja zdecydowała się iść na wojnę z Klubem twierdząc, że rozwiązanie współpracy jest nielegalne (więcej TUTAJ).

Karawana jedzie dalej?

Jednocześnie Konfederacja otworzyła nowe konta na portalach społecznościowych i działa dalej jak gdyby nigdy nic. Na ich stronie internetowej nie ma informacji o zakończeniu współpracy, ani o krokach prawnych podjętych przeciwko Klubowi. Udało im się natomiast pochwalić chociażby nawiązaniem współpracy z Emili Rousaudem, który kandydował przeciwko Laporcie w ostatnich wyborach na prezydenta Barçy. Wzięli się też za organizację wyjazdów zorganizowanych na mecze tworząc tym samym konkurencję dla oficjalnych wyjazdów z ramienia FC Barcelona Desplaçaments.

Cała sytuacja jest bardzo dezorientująca. Ponieważ Konfederacja nadal zachowała całą strukturę oraz używa praktycznie niezmienionego brandingu jestem pewien, że nadal bardzo wielu prezydentów i członków różnych penyi nawet nie wie, że organizacja nie ma obecnie żadnego wsparcia ze strony Klubu. A wręcz przeciwnie. 

Konfederacja nadal produkuje też karty członkowskie

Jakby tego było mało, to jeszcze nie koniec cyrku. Około rok temu w wielkich bólach narodził się E-OFFICE: alternatywny system do zarządzania fanklubami (cenzusem, sprawami oficjalnymi, dokumentami itd.), który był konkurencją dla starego systemu OAP. Było to jeszcze zanim Klub odciął się od Konfederacji, więc naturalnie wszystkie fankluby zaczęły go stosować, między innymi my. Część członków nawet zarejestrowała się w nowym systemie. Obecnie wróciliśmy już do starego, OAP. E-OFFICE obecnie w ogóle nie działa, w momencie pisania tego tekstu strona jest w przebudowie. 

Konfederacja nadal produkuje karty, dowiedziałem się o tym jakiś czas temu kiedy zwrócono się do mnie prywatnie przez WhatsApp z zapytaniem o pisownię nazwiska jednego z naszych członków – język polski nie jest łatwy dla Hiszpanów. Odpowiedziałem wyraźnie, że nie jesteśmy zainteresowani kartami, ani jakąkolwiek współpracą z Konfederacją, co nie zostało przez nich przyjęte zbyt dobrze. 

Co dalej?

Całe to zamieszanie jak już wspomniałem może przyprawić o ból głowy. Mam też osobiste przeświadczenie, że nic dobrego z tego nie wyjdzie dla całego ruchu barcelonismo, gdyż zwolennicy starego i nowego systemu podzielą się na dwa obozy pracujące oddzielnie, chociaż tylko jeden z nich ma faktyczne upoważnienie do tego, fundusze z Klubu, może się zajmować biletami itd. Nie wspominając już nawet o kwestiach sporów sądowych. 

Jednocześnie muszę powiedzieć, że od czasu odcięcia się od Konfederacji FC Barcelona niewiele zaoferowała swoim fanklubom. Prawdopodobnie nie będziemy mieli w tym roku Światowego Zlotu Penyi przy okazji Pucharu Gampera chociaż pandemia się zakończyła i można by wznowić to wielkie święto kibiców po kilku latach przerwy. 

Czy karty jeszcze kiedyś wrócą? Tego na razie nie wiemy. Ale nie wydaje mi się żebyśmy mieli je dostać w tym roku. Tym z was, którzy na nie czekali, współczujemy. I będziemy informować na bieżąco o ewentualnym rozwoju sytuacji. 

Adrian Białkowski,
prezes Penya Blaugrana de Lodz

PODZIEL SIĘ

Bądź na bieżąco

Subskrybuj oficjalny newsletter Penya Blaugrana de Lodz 

WIĘCEJ